Morąg: Wyszedł z więzienia i ponownie znęcał się nad rodzicami
Sąd zdecydował o 3-miesięcznym aresztowaniu sprawcy przemocy domowej. Mężczyzna po raz kolejny został zatrzymany za znęcanie się nad swoimi rodzicami. Dramat w tej rodzinie trwał od wielu lat, a mężczyzna za to samo przestępstwo odbywał już karę więzienia. Policjanci po kolejnej awanturze zatrzymali 33-latka. Teraz za znęcanie, jako „recydywiście” mężczyźnie może grozić kara nawet do 7,5 roku pozbawienia wolności.
Podejrzany od wielu lat wracając do domu pod wpływem alkoholu, wszczynał z rodzicami bezpodstawne awantury, podczas których bił ich, wyzywał i groził śmiercią za co w 2012 r. trafił na 14 miesięcy do zakładu karnego. Mury więzienia opuścił w maju 2013 r. Okazało się, że pobyt w zakładzie niewiele mu pomógł, w dalszym ciągu znęcał się fizycznie i psychicznie nad rodzicami. Po kolejnej awanturze pokrzywdzona zdecydowała się ponownie o wszystkim powiadomić policjantów. Mając na uwadze działanie w warunkach recydywy, policjanci po zatrzymaniu 33-latka nie mieli wątpliwości, że jedynym właściwym środkiem zapobiegawczym na czas prowadzonego postępowania będzie tymczasowy areszt i zawnioskowali o ten właśnie środek.
Wczoraj sąd przychylił się do wniosku i zastosował wobec 45-latka tymczasowy areszt. Mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w więzieniu. Za popełnione w warunkach tzw. recydywy przestępstwo może grozić mu kara nawet do 7,5 roku pozbawienia wolności.