Ostróda: Wszczął awanturę w restauracji oraz groził personelowi za odmowę sprzedaży alkoholu
Kara nawet 2 lat pozbawienia wolności może grozić 25-latkowi, który w jednej z restauracji wszczął awanturę i groził właścicielce. Powodem tego była odmowa sprzedaży alkoholu nietrzeźwemu mężczyźnie przez personel lokalu. Zdenerwowany mieszkaniec gminy Łukta wykrzykiwał, że wróci i zemści się. Jak się okazało, chwilę wcześniej w sąsiednim lokalu ten sam sprawca porozbijał butelki od piwa i przewrócił jeden ze stolików. Piotr P. został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Podczas przesłuchania nie kwestionował swojej winy. Teraz ze swojego zachowania wytłumaczy się przed sądem.
Wczoraj po południu policjanci otrzymali informację, że w jednym z lokali gastronomicznych na terenie miasta doszło do awantury, podczas której młody mężczyzna groził właścicielce. Powodem takiego zachowania była odmowa sprzedaży mu alkoholu przez personel lokalu. Mężczyzna bardzo zdenerwował się tym faktem, zaczął grozić właścicielce i ubliżać jej. Kiedy ta powiadomiła Policję, 25-latek opuścił sklep. Funkcjonariusze, którzy przyjechali na interwencję, zebrali najważniejsze informacje o sprawcy i w ciągu zaledwie kilku minut zatrzymali go. Okazało się, że chwilę wcześniej ten sam mężczyzna awanturował się też w sąsiednim lokalu, gdzie potłukł butelki od piwa i przewrócił jeden ze stolików. Piotr P. został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Okazało się, że miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Dzisiaj, kiedy już wytrzeźwiał został przesłuchany i usłyszał zarzuty. Podczas przesłuchania nie kwestionował swojej winy.
Teraz ze swojego zachowania wytłumaczy się przed sądem. Za kierowanie gróźb może mu grozić kara nawet 2 lat pozbawienia wolności. Ponadto 25-latek odpowie za zakłócanie porządku w lokalu.
