Morąg: Wyszedł z więzienia i znów znęcał się nad żoną. Trafił na 3 miesiące do aresztu
Sąd zdecydował o 3-miesięcznym aresztowaniu sprawcy przemocy domowej. Mężczyzna po raz kolejny podejrzany jest o znęcanie się nad swoją żoną. Dramat w tej rodzinie trwał od wielu lat, a mężczyzna dwukrotnie za to przestępstwo odbywał karę więzienia. Policjanci po kolejnej awanturze zatrzymali 45-latka. Teraz za znęcanie mężczyźnie może grozić kara nawet do 7,5 roku pozbawienia wolności.
Podejrzany od wielu lat, często wracając do domu pod wpływem alkoholu, wszczynał z żoną bezpodstawne awantury, podczas których bił ją, wyzywał i groził jej śmiercią. Przez ten czas 45-latek dwukrotnie za znęcanie się nad kobietą trafiał do zakładu karnego. Ostatni raz opuścił go pod koniec stycznia br., gdzie przebywał przez cały miniony rok. Po kolejnej awanturze pokrzywdzona zdecydowała się ponownie o wszystkim powiadomić policjantów. Mieszkaniec gminy Małdyty trafił do policyjnego aresztu. Okazało się, że pobyt w zakładzie karnym nie wpłynął na jego zachowanie. Po opuszczeniu więziennych murów ponownie znęcał się nad żoną. Policjanci zdecydowali się wnioskować do prokuratora, by ten wystąpił do sądu o jego tymczasowe aresztowanie.
Wczoraj sąd przychylił się do tego wniosku i zastosował wobec 45-latka tymczasowy areszt. Mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w więzieniu. Za popełnione w warunkach tzw. recydywy przestępstwo może grozić mu kara nawet do 7,5 roku pozbawienia wolności.