Ostróda, Morąg: Zaatakował ekspedientkę kijem od mopa, krzycząc „to jest napad”
Za usiłowanie rozboju odpowie mężczyzna, który w jednym ze sklepów na terenie Morąga usiłował wymusić od ekspedientki pieniądze. Kiedy kobieta odmówiła, 48-latek chwycił kij od mopa i krzycząc „to jest napad” uderzył nim poszkodowaną. Po krótkiej szarpaninie mężczyzna opuścił sklep, a ekspedientka o wszystkim powiadomiła policjantów. Funkcjonariusze szybko dotarli na miejsce i po kilku minutach zatrzymali Zbigniewa S. który odwrócił kurtkę na lewą stronę, myśląc że dzięki temu nikt go nie rozpozna. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Okazało się, że był pijany. Za usiłowanie rozboju może mu grozić kara nawet 12 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj, około godziny 22.00 policjanci zostali powiadomieni, że w jednym ze sklepów w Morągu doszło do napadu na ekspedientkę. Funkcjonariusze natychmiast pojechali we wskazane miejsce i ustalili, że pijany mężczyzna zażądał od ekspedientki pieniędzy, a kiedy ta odmówiła chwycił kija od mopa i krzycząc „to jest napad” zaatakował ją. Po krótkiej szarpaninie z napadnięta kobietą, mężczyzna opuścił sklep i uciekł. Policjanci w niedługim czasie zatrzymali go. 48-latek miał odwróconą kurtkę na lewą stronę i był przekonany, że dzięki temu nikt go nie rozpozna. Zbigniew S. trafił do policyjnego aresztu. Badanie alkomatem wykazało, że miał 1,5 promila alkoholu w organizmie. Kiedy wytrzeźwieje zostanie przesłuchany i usłyszy zarzuty.
Za usiłowanie rozboju grozi kara nawet 12 lat pozbawienia wolności.