Ostróda: Ukradł samochód i sprzedał go na złomie
Ostródzcy policjanci zostali powiadomieni o kradzieży nissana zaparkowanego na jednej z ostródzkich ulic. Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że mógł on trafić do jednego z punktów skupu złomu. Te przypuszczenia się potwierdziły. Okazało się, że został tam oddany przez 24-letniego mieszkańca Ostródy. Łukasz L. został zatrzymany i usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Za to przestępstwo może mu grozić kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
W poniedziałek policjanci zostali powiadomieni, że z jednej z ulic zniknął zaparkowany tam od dłuższego czasu samochód należący do mężczyzny, który od dłuższego czasu nie przebywa w miejscu zamieszkania. Policjanci ustalili, że auto trafiło do jednego z punktów skupu złomu. Okazało się, że spieniężył je tam młody mieszkaniec Ostródy. Wczoraj wieczorem 24-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Dzisiaj został przesłuchany i usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem. Tłumaczył, że samochód tak długo stał nie użytkowany przez nikogo, że postanowił się nim „zaopiekować” i przy okazji trochę zarobić. Powybijał więc w nim szyby, by dostać się do środka, a następnie sprzedał jako złom za około 500 złotych.
Teraz ze swojego postępowania Łukasz L. wytłumaczy się przed sądem. Za kradzież z włamaniem grozi kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.