Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Ostróda: Chciał spędzić normalne święta, więc włamał się do mieszkania matki.

Kara nawet 10 lat więzienia grozi 40-letniemu mieszkańcowi Ostródy, który wbrew woli swojej matki i byłej żony postanowił spędzić święta w mieszkaniu z którego został usunięty wyrokiem sądu. Leszek M. pod nieobecność swojej matki wyłamał przy pomocy siekiery drzwi mieszkania a następnie ukradł ponad 700 zł oraz zniszczył ubrania i domofon byłej żony. Następnie kupił alkohol i położył się spać. Śpiącego zastali go wezwani policjanci, którzy znaleźli przy nim skradzione pieniądze. Sprawca, po spędzeniu nocy w policyjnym areszcie wykazał skruchę i zaproponował dobrowolne poddanie się karze.

W pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia, ostródzcy policjanci zostali wezwani na miejsce  włamania do mieszkania. Po przybyciu pod wskazany adres zastali wyłamane drzwi wejściowe. W mieszkaniu na łóżku spał 40-letni mieszkaniec Ostródy, który w związku z postępowaniem o znęcanie się nad rodziną został wyrokiem sądu zmuszony do opuszczenia lokalu. Zgłaszająca włamanie – jego była zona powiedziała policjantom, że z mieszkania zginęło 740 zł oraz zniszczone zostały jej ubrania i domofon. Mężczyzna był nietrzeźwy, a policjanci znaleźli przy nim 700 zł. Pozostałe pieniądze jak  oświadczył Leszek M. wydał na alkohol. Noc spędził w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut włamania i zniszczenia mienia. Tłumaczył policjantom, że kierowała nim chęć  spędzenia normalnych świąt.  Wykazał skruchę i zaproponował prokuratorowi dobrowolne poddanie się karze.

Za swoje postępowanie odpowie teraz przed sądem. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony