Ostróda: Bił, szarpał i wyzywał swoją żonę. Ma dozór i zakaz kontaktowania się z pokrzywdzoną
Zarzutami za znęcanie nad żoną zakończyła się interwencja dzielnicowych w jednym z mieszkań w Ostródzie. Funkcjonariusze ustalili, że 64-latek stosował przemoc wobec kobiety od kilku lat. Mężczyzna usłyszał zarzut, a sąd zastosował wobec niego policyjny dozór. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjantów zawiadomiła kobieta, której mąż po raz kolejny urządził w mieszkaniu awanturę. Z jej relacji wynikało, że mężczyzna szarpał ją, bił i wyzywał. Okazało się, że to nie pierwszy raz, kiedy 64-latek znajdując się pod wpływem alkoholu zachowuje się w ten sposób. Kobieta, która po ostatniej awanturze mocno ucierpiała powiedziała funkcjonariuszom, że podobne zachowania mąż przejawiał od kilku lat. Niejednokrotnie, oprócz bicia, poniżania i szarpania, groził jej popełnieniem przestepstwa. Policjanci zatrzymali mężczyznę i przewieźli do policyjnego aresztu. Mężczyzna usłyszał zarzut, a sąd po zapoznaniu się z materiałem dowodowym zastosował wobec niego policyjny dozór. Mężczyzna nie może również przebywać we wspólnym mieszkaniu, zbliżać się do pokrzywdzonej ani kontaktować się z nią. W przeciwnym razie może trafić do aresztu.
Teraz za popełniony czyn 64-latkowi może grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.