Ostróda: Powiadomiła policjantów, że mężczyzna grozi żonie bronią. Za taki "żart" odpowie przed sądem
Ostródzcy policjanci zostali powiadomieni, że w jednym z domów na terenie gminy Miłomłyn podczas alkoholowej imprezy właściciel domu wyjął broń i zaczął nią grozić swojej żonie, wyrzucając z mieszkania gości. Gdy policjanci dotarli na miejsce, w mieszkaniu nikt nie otwierał drzwi. Kiedy w końcu małżeństwo otworzyło mężczyzna został obezwładniony. Jednak w trakcie wyjaśniania sytuacji okazało się, że wezwanie było tylko złośliwym żartem kobiety, która wcześniej była ich gościem. Za bezpodstawne wezwanie policjantów odpowie teraz przed sądem.
Wczoraj, około godziny 17.00 policjanci zostali zaalarmowani, że w jednym z domów na terenie gminy Miłomłyn mężczyzna wyciagnął broń i groził nią swojej małżonce. Policjanci, którzy natychmiast pojechali pod wskazany adres próbowali dostać się do mieszkania, jednak nikt nie otwierał drzwi. Dopiero po informacji, że za chwile drzwi zostaną wyważone, mężczyzna wraz ze swoją żoną wyszli na zewnątrz. Policjanci obezwładnili mężczyznę, po czym usłyszeli wyjaśnienia, którw wprawiło ich w osłupienie. Zaskoczone małżeństwo powiedziało policjantom, że żadna awantura nie miała miejsca, a oni zaraz po wyjściu gości poszli spać i nie słyszeli pukania. Okazało się, że podczas spotkania, doszło do nieporozumienia pomiędzy właścicielami mieszkania a goszczącą u nich kobietą. W konsekwencji kłótni kobieta została wyproszona. Prawdopodobnie chcąc zemścić się na gospodarzach zaalarmowała Policję, wymyślając sobie historię z bronią.
Teraz za bezpodstawne wezwanie policjantów kobieta będzie sie tłumaczyć przed sądem.