Morąg: Włamał się do piwnicy domu jednorodzinnego, został ujęty i przekazany policjantom
Kara nawet 10 lat pozbawienia wolności może grozić 34-latkowi, który włamał się do piwnicy jednego z domów jednorodzinnych. Mężczyzna ukradł znajdujące się tam elektronarzędzia o wartości 800 złotych. Piotr S. krótko po kradzieży został ujęty przez mężczyznę opiekującego się domem, a następnie przekazany policjantom. Minioną noc spędził w policyjnym areszcie. Teraz ze swojego zachowania ponownie będzie się tłumaczył przed sądem.
Wczoraj po południu policjanci z Morąga otrzymali zgłoszenie, że w jednej z miejscowości pod Morągiem, został ujęty mężczyzna, który najprawdopodobniej włamał się do piwnicy domu jednorodzinnego, skąd ukradł warte kilkaset złotych elektronarzędzia. Mężczyzna, który opiekował się domem poszkodowanego poinformował, że sprawca wypchnął piwniczne okno i w ten sposób dostał się do środka. Policjanci natychmiast przyjechali ustalać okoliczności zdarzenia. Mężczyzna przyznał policjantom, że to rzeczywiście on włamał się do piwnicy i ukradł m.in. szlifierkę, wiertarkę, zgrzewarkę i kilka innych przedmiotów. Rzeczy te zapakował do worka i ukrył w pobliskich krzakach. Funkcjonariusze odzyskali wszystkie skradzione rzeczy. Jak się też okazało, Piotr S. w ubiegłym tygodniu włamał się do zakładu produkcyjnego na terenie Morąga. Również wtedy bardzo szybko trafił w ręce policjantów. Podczas poprzedniego włamania zrobił sobie tam kawę, tym razem kradzież uprzyjemnił sobie kaszanką, której, oprócz elektronarzędzi, zginęło aż kilogram. 34-latek za swoje czyny odpowie teraz przed sądem.
Za kradzież z włamaniem kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności nawet do 10 lat.