Dzielnicowi z Miłakowa są nieustępliwi
Dzielnicowi Posterunku Policji w Miłakowie stają się specjalistami od pościgów. Ten kto próbuje im uciec wcześniej czy później i tak trafia przed oblicze sprawiedliwości. Przekonał się o tym 32-letni mieszkaniec gminy Morąg, który pomimo, że początkowo zdołał odjechać policjantom finalnie został przez nich zatrzymany kilka dni później.
W niedzielę (27.10.2024r) miłakowscy dzielnicowi uzyskali informację, że w okolicy Boguchwał ma poruszać się kierujący, który posiada podwójny bezterminowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. W trakcie pełnienia służby obchodowej policjanci napotkali ustalony pojazd. Postanowili przeprowadzić kontrolę drogową. Wydali znaki i sygnały do zatrzymania pojazdu. Mężczyzna kierujący citroenem zignorował wydane mu polecenia i rozpoczął szaleńczą ucieczkę w kierunku miejscowości Pojezierce. Osoba kierującego nie budziła wątpliwości. Policjanci widzieli, że za kierownicą ściganego pojazdu siedzi znany im z poprzednich interwencji 32-letni mieszkaniec gminy Morąg. Mając na uwadze bezpieczeństwo innych uczestników ruchu oraz potwierdzenie co do winy i tożsamości sprawcy ograniczyli się do sprawdzenia miejsc ewentualnego przebywania mężczyzny. Swój pościg kontynuowali w sposób zachowawczy tak by nie doszło do groźnego w skutkach zdarzenia drogowego. Policjanci sporządzili stosowną dokumentację oraz ustalili świadków przedmiotowego zdarzenia. Zebrany materiał w sprawie okazał się wystarczający do pociągnięcia mężczyzny do odpowiedzialności karnej.
Dzielnicowi mając w pamięci swój pościg, w dniu 1.11.2024 na ulicach Miłakowa w jednym z przemieszczających się samochodów w roli pasażera rozpoznali sprawcę sprzed kilku dni. W wyniku sprawdzenia w policyjnych bazach danych okazało się, że wobec mężczyzny został wydany nakaz zatrzymania na 48 godzin celem wykonania z nim czynności procesowych w innej prowadzonej sprawie. 32-latek nie krył swojego zaskoczenia. Teraz oprócz zaległych spraw dzięki determinacji policjantów odpowie również za swoje zachowanie, którego dopuścił się podczas jazdy pod koniec października.
(mp/pś)