Ostróda, Morąg: Jeden domagał się o obiad, do którego się nie dokłada. Drugi awanturował się, że matka źle gotuje. Policjanci interweniowali w ich mieszkaniu
W piątek po południu policjanci z Morąga interweniowali w dwóch mieszkaniach, gdzie synowie awanturowali się o obiad. W Miłakowie syn wypominał matce to, że źle gotuje. Natomiast w Morągu, że matka odmawia mu jedzenia. Mieszkanki tych miast w obawie przed dalszą awanturą z pijanymi synami poprosili policjantów o pomoc. Po kilkuminutowej rozmowie interweniujący funkcjonariusze pogodzili awanturujących się mężczyzn.
Do zdarzenia doszło w piątek po południu w dwóch mieszkaniach. Pierwszy telefon z prośbą o interwencję oficer dyżurny odebrał od mieszkanki Morąga. Kobieta skarżyła się na zachowanie pijanego syna. Na miejscu okazało się, że syn, który przyszedł pijany do domu domagał się obiadu, do którego się nie dokłada.
Kilkadziesiąt minut później policjanci otrzymali podobne zgłoszenie. Tym razem w Miłakowie. Tam pijany syn zarzucał matce, że źle gotuje.
Policjanci pojechali pod wskazane adresy, aby nie dopuścić do większej awantury. Interweniujący funkcjonariusze udało się załagodzili oba konflikty.